Krótka historia o istocie umierania - Michał Staroszczyk
Wydawnictwo: Novae Res
Stron: 76
Życie jest ulotne. Jednak często
o tym zapominamy, w pełni poświęcając się problemom codzienności. Bo i kto
przez cały czas patrzy na to co go otacza przez pryzmat tego, by ciągle
doceniać wszystko co go spotyka? Tak się po prostu nie da. A co w sytuacji gdy
traci się kogoś bliskiego? Jak można nad tym przejść do porządku dziennego?
Właśnie tego typu problem porusza Michał Staroszczyk w swojej książce.
Każda cząstka codzienności jest niepowtarzalna i kryje w sobie nieskazitelne piękno.
Salvator nie potrafi pogodzić się
ze stratą żony i córki. Odcina się od życia. Nie widzi dla siebie żadnej
przyszłości. Dlatego gdy natrafia na ofertę pracy w odległej, niemalże odciętej
od świata mieścinie decyduje się ją przyjąć, licząc, że właśnie tam będzie mógł
w spokoju przeżywać swoją żałobę. Jednak z drugiej strony ma nadzieję na nowy
początek, na szansę, która pozwoli mu zrobić w życiu krok do przodu. Wkrótce
dociera do miasteczka, w którym wszyscy mieszkańcy przyjmują go niezwykle
przyjaźnie...
Michał Staroszczyk w swojej krótkiej
bo niespełna 80-stronicowej książce, zgodnie z tytułem, opowiada o śmierci, o
tym jak śmierć najbliższej rodziny wpływa na człowieka. Przyznam szczerze, że
ta książka szczególnie nadaje się dla dojrzałego czytelnika. Myślę jednak, że w mniejszym bądź większym
stopniu zmusi do myślenia każdego. „Krótka historia o istocie umierania” zwraca
uwagę czytelnika na wiele ważnych spraw. Przede wszystkim na to, że zmarłym
należy po prostu pozwolić odejść. Od nas zależy jak przeżyjemy swoją żałobę.
Bardzo ciężko jest mi pisać
recenzję tej książki, ponieważ nie potrafię ocenić jej wartości. Przyznam jednak,
że o ile prawdziwości uczuć bohatera nie mam nic do zarzucenia, o tyle jego
ostateczny sposób pogodzenia się ze stratą budzi moje wątpliwości. Uważam, że
nie ma jednoznacznej recepty na radzenie sobie w najcięższych chwilach naszego
życia. Zdaję sobie jednak sprawę z tego, że tę krótką powieść można odbierać w
różnoraki sposób, jak jedną wielką metaforę. I bardzo możliwe, że w jakiś
sposób pomoże ona komuś znajdującemu się w podobnej sytuacji jak główny bohater,
poprzez pokazanie, że w pewnym momencie choćby było niewyobrażalnie ciężko, warto
podnieść się i stawić czoło życiu.
Czas płynie niczym rzeka, porywając ze sobą wszystko co do niej wpadnie.
Decyzję o przeczytaniu tej
książki pozostawiam Wam. Nie jest to lektura, po którą można sięgnąć w
poszukiwaniu przyjemności bo i w jej tematyce ciężko doszukiwać się
jakichkolwiek powodów do radości. Lecz zarazem nie jest to też historia, w
której nie ma nic poza smutkiem i rozpaczą - daje także nadzieję. Natomiast, z
pewnością przypadnie do gustu wielbicielom niełatwych filozoficznych rozważań.
Książkę można kupić TUTAJ
*Cytaty pochodzą ze stron 12 i 45
Czytałam tę książkę i muszę się z Tobą zgodzić, nie jest to łatwa, uniwersalna książka, która może się spodobać każdemu. Mi zabrakło w niej historii głównego bohatera, tak jakby tam miłość do rodziny była abstrakcyjna. Nie czułam miotających nim uczuć. Ale rzeczywiście porusza kilka ważnych tematów, problemów.
OdpowiedzUsuńSzczerze? Mi też zabrakło historii bohatera. Chciałabym wiedzieć w jaki sposób umarła jego rodzina, kim był w życiu, czym się zajmował. Niby nie brakuje opisu jego uczuć, a te są tu na pierwszym miejscu, ale to takie szczegóły wpływają na to czy bohater nas do siebie przekona czy też nie. A w ten sposób jego życie było tak jakby oderwane od rzeczywistości.
UsuńJa mówię pass. Wolę obecnie co innego czytać ;]
OdpowiedzUsuńTak, zdecydowanie chciałabym przeczytać ...
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawa książka.. w recenzje wciągnął mnie już sam tytuł. Czegoś takiego szukałam na te długie i ponure jesienne wieczory.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że znajdę w mojej bibliotece.
zapraszam na nn :)
atramentoweserce- inkheart
Niestety ale to nie moje klimaty.
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że moje także niekoniecznie ;)
Usuńintrygująca książka, ale z pewnością dość ciężka. jeśli jest tak pięknie napisana jak te kilka cytatów powyżej to na pewno z chęcią ją przeczytam ;)
OdpowiedzUsuńZ pewnością jest bardzo metaforyczna ;)
UsuńRecenzja super zachęcająca do przeczytania. Książka wydaje się być idealna na zimowe wieczory.
OdpowiedzUsuńKsiążka dostępna za darmo
OdpowiedzUsuńhttp://wydaje.pl/e/krotka-historia-o-istocie-umierania2